piątek, 24 lutego 2012

Jarosław Kaczyński zostanie premierem po najbliższych wyborach. To jest dla nas jasne - ocenił w TVN 24 Joachim Brudziński z PiS.


I nastał ten dzień, oczekiwany od dawna przez naród, w którym Jarosław Kaczyński został premierem.
Triumfalne bicie dzwonów we wszystkich parafiach, zagłuszyło płacz i zgrzytanie zębów zwolenników dotychczasowego reżimu. Prawdziwi Polacy – patrioci, liczne kluby Gazety Polskiej i kibice masowo wylegli na ulice, aby manifestować poparcie dla zbawcy, okazując radość się przy ogniskach z wozów transmisyjnych mainstreamowych mediów. Produkt narodowy brutto gwałtownie wzrósł, a jego wykresy wyskoczyły z ekranów ekonomistów i utworzyły dziękczynne wzory na bezchmurnym niebie. Giełda zareagowała wzrostem wszystkich indeksów, a giełdowy debiut Luciferis Veritatis nie miał precedensu w historii. Bezrobocie zaczęło spadać tak szybko, że zewsząd słychać było gwałtowny łomot, kiedy sięgało podłogi i po schodach wpadało do piwnic.  Wszelkie powodzie, susze i inne klęski żywiołowe odeszły w niepamięć, zatrzaskując za sobą wschodnią granicę, a od Torunia na kraj spłynął niespotykany urodzaj. Polski gaz łupkowy całkowicie napełnił instalacje, kiedy jego wydobyciem zajął się Ojciec Dyrektor, a  w Telewizji Trwam z cyfrowego multipleksu  transmitowano egzekucje winnych zamachu. Specjalna komisja przystąpiła do procedury impichmentu Bronka. Merkel i Sarkozy słali listy gratulacyjne i gotowość poddaństwa, razem z transportami dotacji unijnych, a gratulacje Putina zostały odesłane z żądaniem ekstradycji jego, rosyjskich kontrolerów lotu i członków komisji MAK. W Watykanie beatyfikowano Biniędę i Nowaczyka, a Ojciec Tadeusz, na specjalnej audiencji, przyjął Benedykta. Podatek bankowy napełnił kieszenie Polaków, a wszyscy zaczęli zapisywać się do KRUSu, oczekując wysokiej emerytury i wakacji w Egipcie po 15 latach pracy. 

piątek, 17 lutego 2012

WIZUALIZACJA

Na stronie Parlamentarnego Zespołu ds. Zamachu Smoleńskiego, zwanego również Zespołem Macierewicza ukazała się tzw. Wizualizacja.  Wizualizacja jest bardzo ciekawym projektem który na pewno w świecie FPS jest pozycją godną uwagi, zwłaszcza że osadzona jest w realiach podsmoleńskiego lasu. Instalacja Wizualizacji jest prosta i zajmuje tylko kilka sekund.
Jest to pierwszy owoc zespołu parlamentarnych programistów, ale jakże obiecujący. Wstępnie należy stwierdzić, że Wizualizacja przypomina trochę Call of Duty lub inne gry z gatunku FPS. Na razie udostępniono tylko jedną, niepełną misję. Wcielamy się w postać oficera FSB i możemy pobiegać po miejscu katastrofy, co ja gadam - zbrodni. Mamy tu niewiele opcji. Sposób poruszania się jest prosty (obsługa za pomocą strzałek lub myszy). Do gry dołączono szczegółową instrukcję:
Poruszanie
- strzałki góra/dół - poruszanie tył/przód
- strzałki lewo/prawo - obrót lewo/prawo
- lewy shift + strzałki - rozglądanie
Obsługa myszą:
- kliknięcie w ikonę mapy - chowanie / pokazanie mapy
- kliknięcie w opis części na górze - rozwinięcie opisu
- kliknięcie w rozwinięty opis - schowanie opisu
- kliknięcie w miniaturkę zdjęcia - wejście do galerii
- strzałki w galerii - następne / poprzednie zdjęcie
- ikonka ludzika w galerii - powrót do spaceru

Dzięki bardzo realistycznej grafice i świetnym efektom dźwiękowym, skopiowanym z filmu Koli, możemy całkowicie zatracić się w wirtualnej przestrzeni.
Prace nad grą trwają i już niedługo będzie można postrzelać do rannych. Podobno udostępni się szeroki wybór broni. Od AK47 i wyrzutni rakiet ziemia powietrze, poprzez przeróżne rewolwery i pistolety, aż do sztyletów i mieczy samurajskich.
W przyszłym roku Zespół udostępni grę Wizualizacja II, w której będzie można osądzić i ukarać winnych zamachu. Tu wyposaży się gracza w odpowiednią ilość narządzi kaźni. Będzie można wyrywać paznokcie, łamać kołem i palić na stosie itp.
Z niecierpliwością czekam na pełną wersję gry.