środa, 17 kwietnia 2013

Ogromny problem na miejscu katastrofy Tu-154M w Smoleńsku!


             Strona polska (czytaj PiS) zabiega o postawienie znaku drogowego przy ul. Kutuzowa w Smoleńsku, który informowałby, jak dojechać na miejsce katastrofy Tu-154M, a ruscy stwarzają problemy.
             To już skandal i hańba, żeby nie można było wyraźnie oznaczyć miejsca zamachu. Co też ci ruscy sobie myślą!? Nie dość, że się zamachli, to jeszcze brużdżą! Już Jarosław im da, jak tylko dojdzie do władzy! Co zrobi pielgrzymka Pieprzniętych i Spiskujących kiedy znaku nie zobaczą i nie trafią? Co zrobią z wieńcami, zniczami i pochodniami? Znowu odszkodowanie za moralne straty, od państaw dostaną?
Podobno ruscy postawią tam znak "nisko przelatujące samoloty", bo boją się, że Kaczyński z Macierewiczem mogą wsiąść do drugiego Tupolewa i znowu narobić szkód w drzewostanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz